Zamów do 14;00 - wysyłka tego samego dnia! (poza niektórymi produktami marki Pit Bull i Extreme Hobby) Darmowa dostawa od 299,00 zł
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową
To My Kibice nr 244 (marzec 2022)

To My Kibice nr 244 (marzec 2022)

Wybierz rozmiar
12,90 zł
brutto / szt.
Cena regularna / szt.
Możesz kupić także poprzez:
30 dni na łatwy zwrot
Bezpieczne zakupy
Po zakupie otrzymasz 12.90 pkt.
Produkt wyprzedany
Otrzymasz od nas powiadomienie e-mail o ponownej dostępności produktu.
Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Powyższe dane nie są używane do przesyłania newsletterów lub innych reklam. Włączając powiadomienie zgadzasz się jedynie na wysłanie jednorazowo informacji o ponownej dostępności tego produktu.

Fotoreportaże z 2 meczów:
Lechia Gdańsk-Śląsk Wrocław
Piast Gliwice-Pogoń Szczecin

W rubrykach tekstowych ciąg dalszy „Rachunku sumienia” – „Kalkulator” omówił dwa następne grzechy jątrzące w naszej scenie kibicowskiej – zazdrość oraz nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu.

Cykl „Wymarłe ekipy” już dawno osiągnął swój półmetek. Numer marcowy zdominowany jest przez nieistniejące już szajki z województwa lubelskiego. To województwo, z którego pochodzi jedna z najlepszych, o ile nie najlepsza, paczka kibicowska z kapitalnym mentalem, której już niestety na szlaku brak. Jaka to ekipa? Pewnie większość się domyśli... Warto jednak spojrzeć na ich dokonania choćby na szlaku wyjazdowym. Coś niesamowitego. Jeśli chcecie dodatkowo wiedzieć która z ekip miała w swoim gronie grupę kibicowską z nazwą „Niezłomni”, która szajka ledwie 40 km od Lublina hasała sobie na mecze warszawskiej Legii i szczecińskiej Pogoni (tak, tak – był taki rodzynek), która grupa toczyła wielką wojnę ze swoimi imiennikami z innego miasta, która z kapel miała bandę, jakiej nie powstydziłaby się nawet średnia kibicowska ekipa w Polsce, tudzież która paczka wieszała z uporem maniaka flagę „Wykopmy rasizm ze stadionów”, to ten tekst przeczytać musicie koniecznie.

Rozmową numeru jest wywiad z fanatykami Moto Jelcza Oława. Jako jedna z ekip, które całkowicie uciekają przed światem zewnętrznym i nie szukają poklasku w postaci wrzucanych taśmowo zdjęć do internetu, byli niełatwymi rozmówcami. Tym bardziej, że – przyznać tu się z ręką na sercu – ilu z Was mogłoby bez przeczytania tego wywiadu powiedzieć coś więcej o tej szajce? Dzięki swojej otwartości udało się dowiedzieć całej masy ciekawych historii z przeszłości dotyczących czarno-biało-zielonych.

Dokańczamy rubrykę „20 lat temu” i zadajemy jej jednocześnie kres. Wszystko bowiem, co już wydarzyło się w czasach późniejszych zostało na łamach naszego pisma obszernie zrelacjonowane w postaci kroniki polskiego ruchu kibicowskiego.
O swoim fan clubie więcej nakreślili kibole łódzkiego Widzewa z Koluszek w dziale „Przedstawiamy fan cluby”. Każdy, kto choć trochę liznął lat 90. zeszłego stulecia, ten zapewne doskonale pamięta, jak kultowym miejscem przesiadkowym była miejscowość Koluszki. Możliwości do wykazania się zatem mieli lokalni Widzewiacy wybitne.

Żółto-czerwono-niebiesko-żółci szalikowcy z Płomienia Dębe Wielkie zostali przedstawieni szerzej ze swoją kibicowską historią w dziale „Mniejsze ekipy”. Dlaczego niemalże od zawsze klub ten rozgrywa swoje mecze w miejscowości Ruda, mimo, że Dębe Wielkie to miejscowość sąsiadująca? Zapewne o takiej ciekawostce niewielu z Was wiedziało, a o ekipie Płomienia warto przeczytać, bo to chłopaki, które dodają zajebistego kolorytu mazowieckiej scenie kibicowskiej.

Zimowy numer kończy rubryka „Wyjazdowicze”, a tam swoje wspomnienia z kibicowskiego szlaku spisał kibol koszalińskiej Gwardii. Jak zwykle wracamy do czasów, które dziś brzmią co najmniej kosmicznie, ale one naprawdę się działy. Coraz mniej świadków tamtych lat zostało na kibicowskiej scenie...

Oprócz tego również spinająca rundę jesienną galeria fotek kibicowskich z końcówki poprzedniego roku.

Etatowo w numerze stałe pozycje:

- „To i owo Pacanowo”
- „Z Ukosa”
- „Old School” Boruta Zgierz, GKS Jastrzębie, Olimpia Grudziądz, Raków Częstochowa i Najmniejsi
- „Graffiti” Hutnik Kraków
- „Odchamiacz”

TMK wysyłamy jedynie po uprzedniej wpłacie pieniędzy na konto -nie ma opcji wysyłki "za pobraniem".

Symbol
index-16129
Kod producenta
skleptmk_16129_0
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:
Zaufane Opinie IdoSell
4.94 / 5.00 2076 opinii
Zaufane Opinie IdoSell
2024-12-27
Super Polecam
2024-12-23
Szybka wysyłka towar zgodny wszystko gitara
pixel