KIBICOWSKIE SPORTY BAROWE - CZĘŚĆ PIERWSZA - DARTY
W latach 70. policja w UK wydała specjalną listę przedmiotów zakazanych na stadionach piłkarskich kraju. Wśród broni typowo ofensywnych jak buty Dr.Martens (w tym przypadku zalecano policji zabierać sznurówki przy bramie stadionu, co oczywiście wykluczało użycie obuwia w walce, chyba że jako miotanej pary ciężkich kamaszy ;-), cegły "Millwall" (gazety wypełnionej drobnymi monetami, która zwinięta w "kłębek" stawała się czymś w rodzaju lodowej kuli - zderzenie z nią głowy przeciwnika miało tragiczne konsekwencje) wymieniono darty, które wyrzucane w kierunku gości powodowały poważne obrażenia, z wykłutymi oczami włącznie.
Przepis ten wprowadzono, ponieważ darty (noszone w trzypakach w futerałach) były po prostu nieodłącznym rekwizytem sobotnich wypadów do pubów, miliony ludzi nosiło je przy sobie tak jak fajki, zapalniczkę czy portfel. Ktoś tam w zadymie stadionowej wyjął je przy okazji i użył jako broni i w ten sposób stały się one przedmiotem zabronionym. Kibice zaś w Polsce sceny z użycia dartów na stadionach mogli obejrzeć przy okazji kultowego już angielskiego filmu "ID - granice tożsamości". Wracamy jednak do samej dyscypliny sportu...
Nowoczesne reguły gry opracowano w 1896 roku. Regulaminowa tarcza ma 45 cm średnicy i jest podzielona na 20 pól numerowanych od 1 do 20. Wąskie pola na obrzeżu tarczy i w połowie to odpowiednio podwójne i potrójne punktowanie. Środek tarczy to "bawole oko" czyli 50 pkt, jego obrzeże 25 pkt. Najbardziej punktowane jest malutkie pole na środku ponad "bawolim okiem", czyli potrójna dwudziestka (60 pkt). Najpopularniejsza gra to "schodzenie" od 501 lub 301 do zera, z tymże ostatnie "punktowanie" musi być przez "zaliczenie" podwójnego rzutu czyli odpowiedniej do pozostałej liczby do końca razy dwa (czyli kiedy brakuje nam do wygranej na przykład 6 pkt, to musimy trafić w podwójną trojkę).
Tyle podstawowych zasad, które jak widać są mega proste. Grać można też na dwóch innych rodzajach tarcz mających pochodzenie regionalne. Tarcza "manchesterska", która ma tylko 25 cm średnicy i jest używana jedynie w rejonie Manchesteru i Leeds to jedna z nich. Druga jest tarcza "london fives" z polami numerowanymi tylko 5,10,15 i 20. Obie są jednak "na wymarciu". Poza standardowym "schodzeniem" z 501 lub 301 można zagrać w dartowe odpowiedniki golfa, pokera, krykieta i wielu innych, na których opis nie ma tu miejsca. Oczywiście w darty grać może dowolna liczba zawodników, a także drużyn, jedynym limitem jest czas :-).
Teraz o federacjach zawodowych dartów (brzmi trochę jak boks i w sumie słusznie, choć w porównaniu do boksu tu są tylko dwie naprawdę liczące się organizacje). Nawiasem mówiąc ochotnikom podpowiadam, że najlepsi zawodowcy potrafią bawiąc się w darty zarobić milion funtów (czyli ok 4-5 milionów złotych) w sezonie. "Oryginalną" federacją jest BDO czyli British Dart Organization - założona w 1973 roku i należy do światowej WDF (World Darts Federation). Do początku lat 90. skupiała wszystkich najlepszych graczy, ale rosnąca popularność sportu spowodowała w 1992 roku oddzielenie się czołówki zawodników i założenie konkurencyjnej PDC (Proffesional Darts Corporation). PDC to taka "liga mistrzów" w tej dyscyplinie sportu, a BDO prawie amatorzy. Czasem organizuje się turnieje unifikacyjne, w których nigdy jeszcze przedstawiciel BDO nie wygrał z żadnym mistrzem PDC.
Teraz trochę o kibicach i atmosferze na najlepszych zawodach w darty. Na ostatnich mistrzostwach Europy w Dusseldorfie półtora tysiąca kibiców stworzyło po prostu atmosferę piłkarskiego stadionu, co przeszkadzało niektórym w koncentracji, ale pomogło wielokrotnemu mistrzowi świata Philowi Taylorowi (prywatnie fanatyczny kibic klubu ze Stoke - Port Vale FC) wygrać kolejny w wielkiej kolekcji tytuł. Poszczególni gracze mają swoje liczne fan-cluby, z których najważniejszy jest fan klub Barniego Van Barnevelda z Holandii zwany "Barney Army". Goście jeżdżą ze swoim idolem wszędzie i zawsze dopingują w sposób podobny do piknikowej ekipy kibiców kadry holenderskiej. Wśród graczy brytyjskich zawsze przy tarczy jak i na "trybunach" toczy się rywalizacja podszyta faktem kibicowania danemu klubowi piłkarskiemu lub bycia przedstawicielem jednej z brytyjskich nacji (Anglikiem, Szkotem czy Walijczykiem). Poza UK i Holandią darty najpopularniejsze są w USA, Kanadzie i Australii.
Mam nadzieję, że tym krótkim tekstem zachęciłem Was do spróbowania swoich sił przy tarczy. Można z tego zrobić stały punkt na przykład kibicowskich turniejów piłkarskich, które przecież zawsze kończą się zabawą w jakiejś knajpie. Łatwiej też jest zacząć od często spotykanych w Polsce tarcz elektronicznych, co znacznie ułatwia liczenie, które przy dużej ilości graczy może być skomplikowane i pracochłonne. Zatem darty w dłoń ;-).
W kolejnym wpisie postaram się Wam w ramach "Kibicowskich sportów barowych" przybliżyć zasady i trochę historii wszelkich odmian bilarda.
---
Artykuł jest własnością miesięcznika "To My Kibice”. Kopiowanie bez zezwolenia jest zabronione i będzie ścigane na drodze prawnej. Zezwalamy na kopiowanie części lub całości tekstu pod warunkiem umieszczenia linka do tego bloga.
Najlepsza odzież uliczna, kibicowska, patriotyczna oraz sprzęt do sportów walki - Sklep TMK, od 2003 roku.