Sam tytuł w Polsce niektórzy tłumaczą „Wokół futbolu”, pamiętajmy jednak, że okołofutbol to rosyjskie określenie chuliganki i ogólnie całego kibolskiego życia. A chuliganów w Rosji nazywają „okołofutbolszikami”.
W Polsce oczywiście próżno było szukać „Okołofutbola” w kinach, ale od czego jest internet ;-) Dzięki staraniom kibica Hutnika Kraków (w kooperacji z fanem Dynama Kijów) film nieoficjalnie zyskał polskie napisy, więc można go od lat oglądać całkiem swobodnie. Każdy, kto chce bez trudu film odnajdzie w sieci. Ale przejdźmy do rzeczy.
Marka Pit Bull West Coast bije rekordy popularności, szeroko wychodząc poza swoje pierwotne środowisko, a także coraz mocniej zaznaczając swoją pozycję w krajach Europy, zwłaszcza środkowo-wschodniej. W Polsce jest zdecydowanym brandem numer 1 jeśli chodzi o takie rynki jak odzież uliczna (szeroko pojmowany streetwear), ale także fightwear i sportswear, czyli odzież dla sportowców, zawodników MMA i innych sportów walki. Z powodzeniem przebija się także w innych dziedzinach sportu, takich jak coraz popularniejsze biegi z przeszkodami (runmaggedon), rugby, trial rowerowy, motocross, czy nawet surfing!
A pomyśleć, że początkowo była jedynie jedną z marek ubierających skinheadów i chuliganów piłkarskich! Jaka więc jest jej historia?
Dziś mam dla Was garść opowieści z Kibicowskich Wysp - przedstawię Wam w skrócie kilka wizytówek mniejszych londyńskich klubów, z których każdy ma bardzo długą tradycję oraz mniejszą lub większą rzeszę fanów.
Słów kilka o ligowej piramidzie w Anglii. Zatem mamy cztery ligi zawodowe poniżej poziomu Premiership. Potem jest liga półzawodowa (National North i National South), a następnie już mamy podział na ligi regionalne. Poniżej znajdziecie opisy kliku wybranych (absolutnie nie wszystkich) klubów, między innymi z Isthmian Premier League, siódmej ligi angielskiej, z Londynu i okolic.